Geoblog.pl    pograbisz    Podróże    ameryka poludniowa 2009-2010    ciąg dalszy następuje
Zwiń mapę
2009
14
maj

ciąg dalszy następuje

 
Polska
Polska, Wrocław
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Do wyjazdu miesiąc
Właściwie to 35 dni, ale kto by tam był drobiazgowy.
Miesiąc to trochę więcej niż 21 dni, a 21 dni to 3 tyg, a 3 tyg to pół miesiąca i trochę, a pół miesiąca i trochę to 2 tygodnie, a 2 tygodnie to dni kilkanaście, a dni kilkanaście to prawie 10, a 10 to z grubsza tydzień, a tydzień to dni kilka, a dni kilka to prawie jak pojutrze, a pojutrze to prawie jutro.
Boszzz! Jutro jedziemy! :D

A tak poważnie, jedziemy za dni 35.
czas stanąć oko w oko brutalną rzeczywistością o imieniu DOLARY. Kurs jak zaczarowany, wciąż powyżej 3 PLN. W styczniu, tego pamiętnego wieczora, założyłyśmy, że dolar spadnie do 2,5 jak w sierpniu 2008. cóż... kryzys to krwiożercza bestia o żółtych, świecących ślepiach, czająca się w krzakach. trzeba było się rodzic humanistką? Dobrze tata mówił – „idź dziecko na marketing i zarządzanie”. Analiza swat i to tamto.
Na domiar złego dzisiaj odpadła mi rynna z dachu i trzeba kupić nową. bo nie mogła odpaść rok temu, albo za 5 msc, tylko akurat teraz.

O przygotowaniach
Wczoraj miałyśmy spotkanie na szczycie, by obgadać sprawy bieżące, tj jakie sprzęty już mamy i co trzeba dokupić. Nasza ostatnia zdobycz to kompas z wyprzedaży za 10 zł, kupiony na allegro (niestety rynny nie znalazłam). Mamy tez takie małe kompasiki w kijkach nordic walking, ale nie wiadomo czemu, wciąż wskazują północ, nawet jak stoję w kuchni zwrócona twarzą do okna – a tam jest zachód... Przezorny zawsze ubezpieczony, kompas zapasowy trzeba mieć.
Zdobycz nr 2. bluza super oddychająca, termoaktywna lalala o parametrach kosmicznych zakupiona przez Syle w duuuużej promocji, jako ze komuś się pomyliło i wszył kieszeń na plecach (zamiast z przodu, jak w standardowych kangurkach). Mnie się podoba, plecy to bardzo ciekawe miejsce na kieszeń, można coś schować i założyć plecak. i jak Cię okradną? No jak? Nie ma opcji!
Konta walutowe założone, kremixy na słońce kupione. Ostatnia dawka wza i wzb za 2 tygodnie i to będzie finisz ceregieli prozdrowotnych. Rozważamy opcję ubezpieczenia turystycznego, o ile nie krzykną jakiejś zawrotnej sumy.

a, zapomniałabym. jakby ktoś wybierał się do Boliwii, bądź okolic, w terminie lipiec-wrzesień, to bardzo chętnie spotkamy się na miejscu i być może spędzimy razem trochę czasu. ustawka na fragment trasy, albo chociaż ichnie trinken machen to tamto :)

Coś jeszcze?
Aha, miałam zapytać... ktoś umie zakładać rynne? :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
Mario
Mario - 2009-05-15 01:34
Dziewczyny kibicuje Wam, nie poddawajcie się, wyjazdytego typu zawsze są bardziej udane niz te ktore często planujemy całe życie

Trzymamy za Was kciuki ANIA & MARIO
 
pomarancz4
pomarancz4 - 2009-05-15 05:22
Witam!Dziewczyny, z tego co widze to sprawa wyjazdu traktowana jest bardzo powaznie..no nie dziwie sie, my tez tak planowalismy, ale z planow wyszlo bardzo malo, a w efekcie cala podroz to jeden wielki zywiol:D

pamietajcie!w Polsce to mozna sobie planowac..a i tak wszystko sie zmienia w pierwszy dzien po przyjedzie do AP, co wcale nie znaczy, ze trzeba sie tym przejmowac - to jest piekne po prostu:)

my wrocimy dopiero jakos na poczatku lipca, wiec raczej sie nie spotkamy przed waszym odlotem, ale w razie pytan piszcie smialo!:)

pozdrawiam KArol
 
BPE
BPE - 2009-05-15 09:16
Plany super - mam nadzieję, ze się Wam wszystko uda - powodzenia.
 
Witek R.
Witek R. - 2009-05-15 22:33
Powodzenia! Oby wszystko poszło po waszej myśli.

Koniecznie pojedźcie nad Salar de Uyuni i zdajcie relację! Chcę się tam kiedyś wybrać.
 
pola
pola - 2009-05-17 13:23
przekonalas mnie pierwszym akapitem. to juz jutro! ;)
 
tramp
tramp - 2009-05-19 17:50
Hej, dzięki za odwiedziny mojego bloga. Trzymam kciuki , chętnie poczytam Twoje wrażenia . Kiedyś przyjdzie czas i na ten kontynent choć jak na razie Azja mnie wkręca. Najważniejsze, że masz motywację :) będzie dobrze
 
Jozin
Jozin - 2009-05-21 17:54
Czołem! W lipcu przewiduję pobyt w Boliwii, jednak na razie za wcześnie, żeby coś planować, bo w czasie tej podróży plany zmieniają się nieustannie i niespodziewanie. W każdym razie pozdrawiam, życzę powodzenia i być może - do zobaczenia!
 
kiclaw
kiclaw - 2009-06-02 21:28
To chyba juz, prawda? ;)
 
 
zwiedzili 4% świata (8 państw)
Zasoby: 52 wpisy52 134 komentarze134 394 zdjęcia394 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
11.05.2009 - 25.02.2010