Geoblog.pl    pograbisz    Podróże    ameryka poludniowa 2009-2010    dwa dni chorowania
Zwiń mapę
2009
07
lip

dwa dni chorowania

 
Boliwia
Boliwia, Coroico
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14321 km
 
(p) przez ostatatni tydzien podrozowalysmy po pogorzu jungas i okolicach boliwijskiej pampy. uzupelnimy wpisy najszybciej jak sie da. teraz jestesmy z powrotem w la paz i jest to nasz najbardziej pechowy dzien jak dotychczas. wybralysmy kase z bankomatu, zamienilysmy calosc w kantorze, nastepnie udalysmy sie do restauracji na obiad. po kilku minutach sylwia zorientowala sie ze nie ma tortebki z cala zawartocia, tj kasa, ciuchami, telefonem. pradwopodobnie zlodzieje - a bylo ich dwoch, bo kojarze dwoch typow ze stolika obok - obserwowalo nas podczas wymiany kasy w kantorze, nastepnie sledzili i weszli do tej samej jadlodajni co my. 5 sekund nieuwagi i torebki nie ma. coz, jestesmy w ciemnej dupie

w tej chwili brak nam entuzjazmu do opisania zeszlego, badz co badz fantastycznego, tygodnia... jak tylko pozbieramy sie metalnie, moralnie, jakkolwiek... uzupelnimy wpisy...

eh

update
(s) tak wiec juz w lepszym nastroju:-) nie damy sie zlodziejom!!!

W Coroico biedna paula zgon w lozku. Cos z zoladkiem. Kupilam jej co moglam i uwazalam za sluszne w takim stanie, cos lekkiego do jedzenia, woda i leki i ide w gory.

Dowiedzialam sie w biurze turystycznym jak dojsc do 3ech wodospadow samemu, z przewodnikiem troche droga impreza, a okazalo sie ze trasa nie wymaga zadnej ogromnej wiedzy i spokojnie mozna zrobic ja samodzielnie.
niestety nie mialam przy sobie aparatu. Ale te 5 czy 6 godzin treku bylo czyms cudownym. Gory przeogromne i czlowiek caly czas sam. Podczas calej wyprawy spotkalam tylko dwojke ludzi po drodze. PIekne widoki, zielone gory, w oddali male wioseczki. Same wodospady nie byly czyms zapierajacym dech, ale spacer do nich goraco polecam.

Wieczorem, na szczescie PAula wstala z lozka i poszlysmy na spacer, bo w tym smierdzacym pokoju ciezko bylo wytrzymac, nie byl to najlepszy hostel, no ale tani.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
kaja
kaja - 2009-07-16 11:36
o nie! bez kitu co za beznadziejna sytuacja.
jest tam jakis konsul polski czy cos takiego?
 
Adam O.
Adam O. - 2009-07-16 15:22
Wysłałem info na gmail.com
 
Mama z Jurkiem.
Mama z Jurkiem. - 2009-07-16 19:41
Sylwia, wlasnie jestesmy u naszej kuzynki i ogladalismy Twoje zdjecia. Piekne. Mama sie troche martwi. Pilnujcie sie, zlodzieje sa wszedzie. Nie ufajcie nikomu nawet przewodnikowi. Kazdego trzeba sprawdzac.Trzymajcie sie dzielnie nie dajcie sie przeciwnosciom losu i naprzod. Adijos Amigos. Mama z Jurkiem. Kochamy Cie bardzo. A hoj! Buzka.
 
Salome
Salome - 2009-07-16 19:47
Man! No! What happened? You got robbed? I only understood that somebody stole your money. What about your luggage, your passports, clothes etc.? Did they steal "only" money or everything?
 
ela
ela - 2009-07-24 02:06
hej dziewczyny! trzymajcie sie!!!NIE DAJCIE SIE ZLODZIEJA!!!!!!!!!!!!!!!!TRZYMAM KCIUKI I CZYTAM Z ZAPARTYM TCHEM))))))))))))buziaki
 
 
zwiedzili 4% świata (8 państw)
Zasoby: 52 wpisy52 134 komentarze134 394 zdjęcia394 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
11.05.2009 - 25.02.2010